Siejemy rzeżuchę Siejemy rzeżuchę. Może troszkę wcześnie, ale w internecie roi się już od Wielkanocnych dekoracji, wiec tak nas naszło. A tak u nas Wielkanoc wyglądała w zeszłym roku.
Oj ja też bym musiała się za to wziąść, jak rzezucha zacznie pachnieć to święta juz blisko. :)...cudny ogrodnik
ReplyDeletekurczak pilnuje :) też muszę się za to zabrać, pozdrowienia
ReplyDeleteDobrze, że mi przypomnieliście;) Ja zawsze zapominam i przypominam sobie za późno, to w tym roku zacznę wcześniej;)
ReplyDeleteJa tez, ale w tym roku postanowilam to zrobic z wyprzedzeniem. Pozdrawiam
DeleteOjej, ale bym sobie zjadla takiej swiezej rzezuchy!!! Szkoda, ze u nas chyba nie dostanie sie nasion...
ReplyDeleteWszedzie mozna je dostac, a jak nie to w internecie mozna poszukac
ReplyDeleteja właśnie dzisiaj pomyślałam ,żeby posiać ,bo mój syn ją uwielbia:)
ReplyDeleteJa też się zastanawiałam nad rzeżuchą w tym roku ;)
ReplyDeleteJJ widać, że zainteresowany i skupiony na zadaniu.
http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
Nie ma sie co zastanawiac, tylko siac :)
DeleteMy też mamy :)
ReplyDelete