Jak ja kocham weekendy i te nasze niekończące się zabawy, przytulanie i buziaczki. Nie ma nic lepszego jak ładowanie baterii po ciężkim tygodniu, bawiąc się z roześmianym dzieckiem.
Ja w weekend laduje baterie "psychiczne", za to te fizyczne padaja mi kompletnie. Nie nadazam za dziecieca energia. ;) My w weekend mielismy zabawe na sniegu, moje dzieciaki to uwielbiaja. :)
Uwielbiam malenkie dzieciece stopy, jakkolwiek to zabrzmi ;)
ReplyDeleteJa mam podobnie :)
DeleteJaki szczęsliwy! :) basen z kulkami świetny!
ReplyDeleteKochany! :)
ReplyDeleteWidac,że się świetnie bawi, pozdrawiam!
ReplyDeleteNa zabawach i szaleństwach baterie ładują się w mig :):)
ReplyDeleteWidać, że zabawa sprawia Mu wiele radość i frajdy :) super!
ReplyDeleteA śpiewa świetnie, BRAWO.
http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
Ma to po mamusi ;)
Delete:* słodziak :D sama bym w taki basenik skoczyła ;)
ReplyDeleteDlatego I ja wskoczylam. A co :)
DeleteJa w weekend laduje baterie "psychiczne", za to te fizyczne padaja mi kompletnie. Nie nadazam za dziecieca energia. ;)
ReplyDeleteMy w weekend mielismy zabawe na sniegu, moje dzieciaki to uwielbiaja. :)
U nas w tym roku nie bylo ani jednej sniezynki, ale za to deszcz pada, wiec bawimy sie w domu.
DeleteCzy ktos już wymyslił takie baseniki dla dorosłych ? ;) Fajowe fotki, oddaja klimat. Pozdrawiam, Mama A.
ReplyDelete