Dzisiaj po raz pierwszy JJ mógł wypróbować swoja nowa hulajnogę na parkowym gruncie. Jeździło mu się fantastycznie. Na boisku nabierał ogromnych prędkości, a na skate parku chciał wjeżdżać na wszystkie podjazdy. I pomyśleć, ze nasze maleństwo nie ma jeszcze nawet dwóch latek. Niestety nie udało nam się znaleźć w sklepach hulajnogi dla przedziału wiekowego JJ'a, wiec wybraliśmy najbezpieczniejszą z przedziału wiekowego 3-latków. Pan tata bal się jednak, ze JJ straci balans i wpadnie gdzieś w krzaki, dlatego nie odstąpił go nawet na krok. Moim zdaniem hulajnoga którą dla niego wybraliśmy jest tak skonstruowana, ze było by mu bynajmniej trudno z niej spaść. Z przodu ma dwa kółka, które pomagają w utrzymaniu pionu. Aby skręcić wystarczy mocniej przycisnąć z jednej strony kierownicy, a koła same się poddają. Niestety bateria w aparacie wyładowała mi się już po zrobieniu pierwszych kilku zdjęć w drodze do parku, wiec dodaje to co mam.
"JJ, mummy is so proud of you!"
Hulajnoga firmy Avigo
JJ: czapka - Peacocks ; kurtka - Peacocks; spodnie - Ojtyty; buty - Next
on jest po prostu Boski ;)
ReplyDeleteDzieki :)
Deletegenialnie wygląda z tą hulajnogą :D
ReplyDeleteAle fajnie! Musiała być niezła zabawa :D
ReplyDeleteprzymierzam się do zakupu podobnej hulajnogi:) świetna zabawa, jak widać po uśmiechu syna:) pozdrawiam i zapraszam do siebie:
ReplyDeletehttp://www.alelarmo.blogspot.com
Moim skromnym zdaniem zakup tej hulajnogi byl strzalem w dziesiatke.
DeleteTe trójkołowe hulajnogi są świetne. Mały minusik jest taki, że jak dziecko nauczy się na tej to ciężko potem na tradycyjną się przesiąść.
ReplyDeleteJak JJ bedzie taki pojetny jak przy nauce na tej, to bedziemy sie cieszyc :)
Delete