Tuesday, 24 September 2013



Kuba skonczyl w zeszly poniedzialek 1,5 roku wiec stwierdzilam, ze podsumuje jego postepy w wymowie. Czasem powala nas na kolana swoimi powiedzonkami a dziadkow przyprawia o bol glowy.

Na przyklad przewracajac sie na ziemie Kuba krzyczy "bum, bum" co po angielsku znaczy "pupa". Ostatnio wybral sie z dziadkami i kuzynami na wycieczke. Po kazdej wywrotce krzyczal "bum", wiec kuzynka poszla poskarzyc dziadkowi jakiego slownictwa uzywa Kuba.

Dziadkowie zabrali dzieci na obiad do restauracji. Kubus musial byc juz dosc glodny, bo na caly glos krzyczal "am, am" co dla kuzynow Kuby brzmialo jak "ham, ham". Po chwili namyslu stwierdzili, ze Kuba na obiad chyba chce szynke.

Jedziemy z dziadkami na wizyte w szpitalu. Po drodze obserwujemy co dzieje sie za oknem i komentujemy. Kuba wykrzykuje auto, bike, wowee (czyt. lorry), bus. Ja dodaje do tego house, trees, a Kubus chcac powtorzyc krzyczy "piss, piss".

Oprucz tego Kubus mowi juz dosc duzo. Do nowosci dolaczyly takie slowa jak:
- dziekuje - kekuje
- yeah
- sorry - sowy
- bike
- lorry - wowee
- daj
- mine
- love you - ove you
- biscuit - bicit
- socks
- cat
- kot
- water
- sok
- juice
- oko
- nos
- granddad - gandad
- grandma -mama
- banan
- pudding - puddin
- on
- off
- night, night
- see you
- upstairs - stairs
Jest tego jeszcze wiecej, ale trudno mi sobie teraz wszystko przypomniec. 







8 komentarze:

  1. bogate słownictwo:) a różnice w słówkach powodują zabawne sytuacje:))

    ReplyDelete
  2. Zabawna jest ta gra słów we dwóch językach :)

    ReplyDelete
  3. Śliczny Słodziak:) Ciekawe, jak dalej będzie poznawał dwa jęzeyki. Jak sobie będzie to rozgraniczał? Serdecznie pozdrawiam:)

    ReplyDelete
  4. Fajnie że umie po angielsku, to moja Julka tyle słów po polsku nie umie ;p
    Mądrala :)

    Pozdrawiam i u mnie new

    ReplyDelete
  5. Takie dzieciaki szybko łapia jezyk obcy. Śliczny chlopczyk,pozdrawiam;)

    ReplyDelete