Thursday, 9 May 2013




Pamietam poranki spedzane u dziadkow podczas wakacji. Odglos radia, ktore dziadek wlaczal o 7:00 rano zeby wyciagnac nas z lozek. Hejnal puszczany co godzine w lokalnym radiu. Kanapki przygotowywane przez mame. Podczas wakacji wszystko smakowalo jakos specjalnie i lepej niz na codzien. Pamietam nasze wyjscia nad rzeke i w gory. Nie bylo nic lepszego niz kanapki i kompoty jedzone na samym szczycie gory, ktora wlasnie zdobylismy.  Na deser za to zjadalo sie swiezo zerwane z krzaczka jagody. 

Niestety nie wszystko wygladalo tak pieknie i ladnie. Podobno w dziecinstwie bylam strasznym niejadkiem. Chleba nie chcialam jesc, bo skorki mial za twarde i kaleczyly me podniebienie. Nad obiadem siedzialam godzinami, chomikowalam lyzke za lyzka wypelniajac jedzeniem policzki. W przedszkolu spaznialam sie na rytmike, bo obiadu w pospiechu jesc nie chcialam. 

Dziecie me za to zjada wszystko co mu dam i to w mgnieniu oka. W przedszkolu podrasowuja troche jego palete smakowa serwujac owoce morza i wyszukane dania iscie z menu ekskluzywnych restauracji. Ostatnio odmawia jedynie jednej rzeczy. Karmienia! Lyzke nam wyrywa i za jedzenie sam sie zabiera. Bo co by koledzy pomysleli, gdyby sie dowiedzieli, ze rodzice Kubusia karmia. Samodzielny chlopczyk z Kubusia rosnie i mimo tego, ze sprzatania i prania mam po tym mase, to kocham ta jego dziecieca stanowczosc. 

Kocham Cie Sloneczko!







9 komentarze:

  1. Super, że Kubulek już sam się rwie do jedzenia! Wczoraj przeczytałam gdzieś w gazecie, że na tym etapie nauki samodzielnego jedzenia dobrym pomysłem jest jedzenie na dwie łyżeczki, a nawet na dwie miseczki. To znaczy dzieciątko sobie próbuje samo dziobać jedną łyżką, a mama w między czasie też je karmi, nie martwiąc się, że wszystko trwa godzinę i że jedzenie stygnie.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Czasem tez tak robie, ale musze przyznac, ze swietnie sobie radzi

      Delete
  2. och jeju jeju :)) Jak pięknie już łyżeczka do buziaka wędruje! :)) brawo :))
    http://krainapaozji.blogspot.fr/

    ReplyDelete
  3. jejku te zdjęcia są takie słodkie, że nie mogę się na niczym skupić !: )

    http://coeursdefoxes.blogspot.com/

    ReplyDelete
  4. Dorośleje Ci Kubuś
    Niedługo będzie " mamo nie dawaj mi całusów przy kolegach "
    ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Haha pewnie tak. Sama pamietam jak przez to przechodzilam

      Delete
  5. Ale pięknie je! :D Moja póki co też je wszystko co się do jedzenia nadaje, mam nadzieję że jej tak zostanie :)

    ReplyDelete
  6. Samodzielnosc to najpiekniejsza rzecz...

    ReplyDelete