Tutaj w UK ciagle pochmurnie i leje co pol godziny, zeby na 10 minut moglo wyjsc slonce i poobiecywac swoimi cieplymi promieniami przyjemne chwile spedzone na dworze. Kiedy jednak wydaje sie, ze juz nic nie moze zniszczyc tego sielskiego widoku za oknem, nadchodza czarne chmury i zaczyna ponownie lac. I tak w kolo Macieju...
Takim sposobem, mimo moich ciaglych weekendowych planow, nie udalo nam sie w zadno ciekawe miejsce dotrzec za sprawa brzydkiej pogody. Zeby nie bylo nudno, wyciagnelismy banki mydlane, puzzle i inne skarby z wielkiej skrzyni i nie zwazajac na pogode za oknem bawilismy sie rownie dobrze. W sobote za to udalo nam sie wyrwac na calodniowe zakupy, gdzie to nakupilismy tyle nowych ubran, ze wozek sie pod nimi uginal. Gdyby nie wielki kosz jaki posiada, to chyba by nam rece odlecialy. Ale o tym bedzie pozniej. Moze pochwale sie moimi nowymi zdobyczami...
Buzka, ktora Kubus zrobil w przedszkolu :)
Podloga w pokoju troche zamokla, wiec trzeba sie bylo przeniesc do lazienki
Outfit:
Jeansy: Next
T-shirt - George
śliczny pokoik!
ReplyDeleteBańki mydlane to zawsze niezawodny sposób na świetną zabawę i dużo radości!
ReplyDeleteKupilam z mysla o zabawie w parku, ale zanim wrocilam do domu z zakupami to tak sie rozpadalo, ze nie bylo mowy o wyjsciu.
DeleteKuba ma świetny pokoik :)
ReplyDeleteDziekujemy :)
DeleteParyska pogoda też nie rozpieszcza,a także mieliśmy wiele planów na tą wiosnę :)) Podłoga od baniek mydlanych mokra więc i u nas w domu i też wciąż wymyślamy nowe zabawy :)
ReplyDeletehttp://krainapaozji.blogspot.fr/
Fajnie się czyta Twojego bloga :) Przeglądając go zauważyłam, że kupujesz Kubusiowi ubranka w Peacocks. Mogłabyś mi napisać jakie one sa jakościowo? Po praniu, po częstym noszeniu. Pozdrawiam i zapraszam na swoją stronkę z rękodziełem, www.facebook.com/handmadehomedeco
ReplyDeleteDziekuje za mily komentarz :) Jesli chodzi o ubranka z Peacocks to roznie to bywa. Czasem mozna znalezc takie dobre jakosciowo jak w Next, a czasem troche gorsze. Kupilam np. Jeden sweterek i po zalozeniu rozciaga sie we wszystkie strony. Kuba ubral go wiec tylko raz.
Deletesliczny ten jego pokoj! i bardzo fajne zdjecia :* pozdrawiam
ReplyDelete