Wypisali dzisiaj Olcie ze szpitala z torba pelna antybiotykow i dwoma listami dla jej lekarza rodzinnego. Kazali sie kurowac, wiec powrot Oli do domu nie byl by mozliwy. Lezy wiec boroczka u mnie na sofie pod kocykiem, ze sterta poduch i iPad'em na brzuchu i sie kuruje. A ja tylko latam z rosolkami, dzbankmi z woda, herbatkami ziolowymi i wszystkim innym co ponoc zdrowe jest. Mam nadzieje, ze nam szybko wroci do zdrowia.
Wednesday, 20 February 2013
Related Posts
15 FAKTÓW O OSPIE I PÓŁPAŚCU Z PUNKTU WIDZENIA BRYTYJCZYKÓW
Ostatnio mój mały przedszkolak przywlókł do domu wirus ospy. Sam przeszedł ją wyjątkowo łagodnie. K...Read more
Pierwsza wizyta u okulisty
Wielu rodziców na pierwszą wizytę u okulisty zapisują swoje pociechy dopiero wtedy, kiedy zauwa...Read more
Zapalenie migdałków - leczenie domowymi sposobami
Jak to mówi przysłowie "Mądry Polak po szkodzie". Można by powiedzieć, że doświadczając tego wszyst...Read more
EEG - z cyklu postow szpitalnych
Dzisiaj bylismy z Kubusiem w szpitalu na kolejnym badaniu EEG. Cale podlaczan...Read more
Post szpitalny numer 3
Wczoraj spedzilismy kolejny dzien w szpitalu. Wypisali nas dopiero okolo godziny...Read more
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
Zdrówka życzymy
ReplyDeleteDziekujemy
Deletezdrówka
ReplyDeleteDziekujemy slicznie
DeleteŚwietną kartkę jej kupiłaś!
ReplyDeleteDuzooo duzooo zdrowia dla Oli ;)
ReplyDeleteDuzo, duzo zdrowia!

ReplyDeleteI gratuluje zdanego egzaminu