Wednesday, 27 February 2013

Powoli szykuje sie do organizacji pierwszych urodzin Kubusia. Jak narazie nie mam pojecia czy cokolwiek nam sie uda sklecic, bo w dzien urodzin bedziemy miec lazienke w remoncie. Troche malo funkcjonalnie z gromagka dzieci sikajacych po kazdym wypiciu soczku! Sklanialam sie ku temu by zorganizowac urodziny poza domem w miasteczku rozrywki, ale musialo by to byc w ciagu tygodnia, bo w weekendy takich przyjec nie organizuja. Poza tym podczas urodzin moze jedynie uczestniczyc dwuch opiekunow. I co sie ma w tym czasie dziac z rodzicami maluszkow?! Jakos mi sie ten pomysl przestal podobac. Jestem wiec pomiedzy mlotem a kowadlem, a zegar caly czas tika.
Jako jedna z atrakcji urodzinowych wybralam malowanie malych slodkich buzinek. Moze to jednak do konca nie wygladac jak na ponizszych zdjeciach ze wzgledu na to, ze cale malowanie wychodzilo by spod mojej reki.





















































9 komentarze:

  1. dzieci uwielbiają malowanie buziek :) U nas wygląda to tak, że urodziny organizowane w takim miejscu są bardzo fajne. Są dwie Panie, które zajmują się maluchami, a rodzice siedzą przy stolikach popijając kawkę, herbatkę. Panie również malują buźki. W cenie są ciasteczka i napoje dla dzieci. Poczęstunek dla dorosłych jest we własnym zakresie. Tort również. Takie rozwiązanie polecam.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Tylko pewnie w tygodniu po pracy rodzicom nie bedzie sie nigdzie chcialo wychodzic.

      Delete
  2. Fajnie zorganizować imprezę w takim miejscu dzieciaczki z pewnością beda miały masę radość związana z zabawa i kolorowymi buziami ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Tez tak myslalam. Pomysl nie spotkal sie jednak z aprobata tatusia :/

      Delete
  3. Patrzac na cuda z kartonu to dasz rade - masz talent :)
    My na roczek nie robilismy nic (w sensie wielkiej imprezy), bo maluch i tak jeszcze malo pamieta i malo "zabawowy" jest ;)

    ReplyDelete
  4. Sama nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu. Ale chyba zdecydowałabym się na imprezkę w domu w weekend jak tylko skończy się remont łazienki.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Wow, juz nie spicie? O tej godzinie... Jestem w szoku ;)

      Delete