Zaczęliśmy już samodzielnie przygotowywać dekoracje na Halloween. Nawet nie zdajecie sobie sprawy ile radości sprawiają Kubie. Pająki które wykonaliśmy z papierowych talerzyków wiszą u Kuby w pokoju i co na nie spojrzy to opisuje który pająk jest jego, a który mój. Muszę przyznać, że Kubie wyszedł lepiej, bo jego pająk z trzem parami oczu wygląda straszniej.
Nietoperze wykonaliśmy z rolek po papierze toaletowym i kawałka czarnego papieru. Wiszą teraz w salonie, a JJ urządził sobie z nich piniatę i uderza w nie czym się tylko da. Wczoraj zdesperowany brakiem długich przedmiotów, zdjął skarpetkę z nogi i zaczął rzucać nią do celu. Jeden z nich dostał skarpetą w głowę i z brakiem jakiejkolwiek gracji padł na ziemię. Kuba nabił go więc na kij od szaszłyka i biegał z nim po domu wydajać przeraźliwe dźwięki i strasząc domowników.
Trzecia nasza dekoracja zwisa z lustra nad kominkiem. Nad jej wykonaniem Kuba musiał użyć swojej precyzji i wykazać zdolnościami manualnymi. JJ wykonał więc pajęczynę przewlekając nitkę przez dziurki w talerzyku. Moim zdaniem świetna zabawa na rozwijanie sprawności ruchowej małych, nieporadnych rączek. Ja zrobiłam za to pająka. Pająk na pajęczynie zwisa tuż za krzesłem taty, więc podczas posiłków Kuba zaczyna żartować i straszyć tatę pająkami.
Bardzo pomysłowe zabawy :) JJ jest super zdolny!
ReplyDeleteJeszcze nie widziałaś co mi dziś pomagał robić. Wyszło super!
DeleteWyśmienite te dekoracje. Talerzykowe pajączki wygrały :)
ReplyDeletete nietoperze są genialne :)
ReplyDeleteUlubieńce Kuby :)
DeleteŚwietne pomysły :)
ReplyDeleteBardzo fajnie Wam wyszły te ozdoby ;))
ReplyDeletePodobają mi się te pomysły na dekoracje. My póki co mamy przygotowane malowane dynie:)
ReplyDeletePiękne! My poki co wyrzeźbiliśmy tylko jedną dynię:) Chociaż i tak uważam to za nasz duży sukces bo nasza gromada(ja, dwuletni synek i 3miesieczna córeczka) to niezbyt precyzyjny i cierpliwy zespół ;)
ReplyDeleteKuba tez dzisiaj rzeźbił z kuzynostwem u babci i dziadka.
DeleteOoo jakie piękne :) aż miło patrzeć
ReplyDelete