O pudełku ze skarbami, które przypominać będą dzieciakom o domu pisałam wam tutaj. Za wykonanie zabrałam się w zeszły weekend, kiedy tatuś i JJ odbywali popołudniową drzemkę. Bez szablonu i cyrkla jakoś sobie poradziłam. Oczy odrysowałam od opakowania z kleju, uszy od uchwytu w nożyczkach, mordkę od talerzyka, a łatkę na oku od szklanki. No i wyszedł nam taki słodki piesek. JJ sam wybrał zabawki które chce wziąć ze sobą do przedszkola. W pudełku znajduje się książeczka "Bolid Bartka", misiu przytulanek, motor i Travis the Tractor.
Tuesday 9 September 2014
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
Już chciałam pytać gdzie takie kupiłaś. Piękne to mało powiedziane.
ReplyDeleteBardzo proste w przygotowaniu wiec po co kupowac.
DeleteNo no no zdolna jesteś :)
ReplyDeleteCudny psiaczek :)
ReplyDeleteAle pomysł przedstawiłaś.
ReplyDeleteNas czeka malowanie pokoju, zmyślającą jednastolatkę namówię na przygotowanie swojego pudełka na skarby. (myślę, ze będę miała Ją z myśli na 2 godzinki........... ( Violetta, Szkoła, bransoletki z gumek itp..)
Bedziesz miala godzinke na pomalowanie paznokci ;)
DeleteThis comment has been removed by the author.
Deletehttp://4.bp.blogspot.com/-mQl5GvTz7QY/UYl-VywKl8I/AAAAAAAAJCo/aRQxd9uI4xI/s000/31.gif
Deletemiał być obrazek bicia brawo i picia kawki, ale nie wyszło :)
super pudełeczko zdolniacha z Ciebie
ReplyDeletePiękne pudełeczko :) i co najważniejsze wykonane przez Mamę :)
ReplyDeleteBardzo ładne to pudełko;) Pierwsze co pomyślałam, że kupione ;)
ReplyDeleteNo cos Ty. W sumie pudelko kupione, tylko z nudnego, jednolitego koloru zrobilo sie kolorowo :)
DeleteSuper Ci to wyszło, zdolna jesteś!
ReplyDeleteJest to u nas rodzinne ;)
Delete