Że ma kolor szarego płótna,
Że jej prawie nie widać we mgle?
Kto to wszystko powiedział?
Ja nie!
Dla mnie jesień to pora wesoła,
Roześmiana i gwarna jak szkoła!
Lśniąca skórką kasztana na trawie,
W odlot ptaka wpatrzona ciekawie.
Jesień – roztargniona malarka
Gubi farby po lasach i parkach,
A ja biegam wciąż za nią z ochotą
I znajduję brąz, czerwień i złoto!
Marek Głogowski „Pora wesoła”
Z jesienią wiążą się charakterystyczne obrzędy i zwyczaje.
Gromadzenie zapasów.
Zapobiegliwie robią je ludzie i zwierzęta. Domy pachną smażonymi powidłami i suszącymi się grzybami. W dziuplach wiewiórek i norach małych gryzoni przybywa orzechów, żołędzi i innych smakołyków, które pozwolą przetrwać zimę.
„Na Marcina gęś do komina”.
Zwyczaj pieczenia gęsi, który zachował się 11 listopada w północnej i zachodniej Polsce, wiąże się z legendą o św. Marcinie, synu rzymskiego legionisty, który zanim został biskupem, prowadził życie pustelnika. Jak głosi legenda, nie chcąc przyjąć ofiarowanej mu godności biskupiej, ukrył się przed wysłannikami papieża. Kryjówkę świętego wskazała im gęgająca gęś. Nic dziwnego, że św. Marcin kazał ją upiec.
Uroczystość św. Marcina wiąże się również ze zwyczajem pieczenia precli na Pomorzu oraz rogali marcińskich w Poznańskiem.
Darcie pierza, przędzenie wełny.
Długie, jesienne wieczory wypełniała wspólna praca kobiet i dziewcząt wiejskich przy tkaniu, przędzeniu, darciu pierza i szatkowaniu kapusty. Były to spotkania towarzyskie w chatach, podczas których śpiewano, czasami tańczono. Późna pora sprzyjała snuciu niesamowitych opowieści o czarach i duchach.
Święto Zmarłych.
Czas, kiedy przyroda przygotowuje się do zimowego snu, zawsze skłaniał do rozmyślań o przeszłości. Święto Zmarłych to dzień wspomnień o ludziach, którzy odeszli, o historii kraju, ale także o dziejach własnej rodziny. Kwiaty i ognie stawiane na grobach są znakiem naszej pamięci i wdzięczności. W przeszłości rozniecano je także na rozstajach dróg i polach.
Wykopki i pieczenie ziemniaków.
Przy zbieraniu ziemniaków pracowały zazwyczaj kobiety. Potem nad opustoszałymi kartofliskami snuł się dym: to w popiele dogasających ognisk dzieci piekły ziemniaki.
Kalosze - Peacocks
Piękny jesienny klimat :) Stylizacja super, w szczególności czapka!
ReplyDeleteDzieki. Czapusia nie tylko ladna, ale tez ciepla
Deletepiękne zdjęcia, cudowne dzieci i niezwykłe ujęcie naszej złotej jesieni :)
ReplyDeletePozdrawiam
Mama Laurki:)
Mozna powiedziec, ze to juz koncowka zlotej jesieni, ale jeszcze nam sie udalo zrobic ladne zdjecia
DeleteSuper zdjęcia napatrzeć się nie mogę :)
ReplyDeleteUwielbiam to, że jest tak uroczy, zdjęcia rodzinne! Masz bardzo piękną jesień! Bardzo podobał mi się zdjęcie, gdzie jesteś przez rzekę w buty na kamyki. Natychmiast pomyślałem o tym, jak i kiedy moja córka była dzieckiem, chodziliśmy z nią do rzeki, aby rzucać kamieniami i przyjrzeć się, w jaki sposób trafił, a kto ma więcej kół!
ReplyDeleteWitam z Rosji! Katerina
http://dashuska2.blogspot.ru/
Cudnie!! Ciekawa jestem gdzie były robione zdjęcia, bo szczególnie ostatnie są jakieś takie znajome? :)
ReplyDeleteCzy Beskid Wyspowy mowi cos wiecej?
DeleteWow :) Czyli całkiem blisko :) Nie daje mi spokoju ujęcie nad wodą. Czy dobrze myślę, że to Kamienica?
DeleteNie, to nie Kamienica. Rzeka bad ktora bylismy nazywa sie Lososina :) Slicznie tam, nieprawdaz?
DeletePięknie! Ale bardzo, bardzo podobna topografia do tej z moich okolic. Choć moich to trochę na wyrost powiedziane, mieszkam tu od niedawna :) Ale uważam, że są to jedne z najpiękniejszych miejsc. Fajnie wiedzieć, że znalazłam kogoś stąd :)
Deletesliczne zdjecia (nr1 to z lecacymi liscmi i malutka w tle) ... ja zawsze czekam na jesien, kocham ja z calym jej dobrodziejstwem... a nawet smutna ulewa za oknem przytulnego domku nie jest zla :O)
ReplyDeleteJa tez tak mam. Kocham jesien za jej kolory i ostatnie cieple promyki slonca
DeleteI ja bardzo lubię jesień :) piękne zdjęcia i ta radość dzieci i Mamy ;)
ReplyDeletePs. Dziękuję za odwiedziny. Napisałaś u mnie o jogurtach domowej roboty, czy możesz napisać jak je robisz? Chętnie spróbuję :)
http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
Czemu by nie. Postaram sie dodac posta z przepisem :)
DeletePiękne jesienne zdjęcia :D
ReplyDeletesuper cudowne zdjecia
ReplyDeleteOsobiście nieszczególnie przepadam za jesienią, ale te zdjęcia są na prawdę piękne :))
ReplyDeleteSiesze sie, ze choc troche moglismy zmienic Twoja percepcje :)
DeletePięknie u Was, a ostatni post cudowności, Hania - piękne imię, tak miałam nazwać córcię, kto wie może jeszcze kiedyś.... :) Fotorelacja cudo, piękne kolory, piękny tort i różowa sowa mnie urzekła :) Pozdrawiam Was i zazdroszczę słoneczka u nas brak :)
ReplyDeletePrzekaze siostrze, ze imie sie podoba no i tort to tez jej pomysl i dzielo.
DeleteBoska spódnica!
ReplyDeleteNiemożliwe te nasze Kubuśki, nie dość, ze te same imiona, podobni, wiek, to jeszcze takie same kurtki (u nas brąz) ;D pozdrawiamy
ReplyDeleteNo bo jak moj maz tez trafnie zauwazyl Kubusie maja podobny styl.
DeleteJesień jest piękna, ta jest dla Nas szczególnie wyjątkowa. Z Emilią łapiemy codziennie ostatnie promienie słońca, szukamy kotów w okolicy, zbierałyśmy żołędzie, kasztany, korzystamy z ostatnich momentów kiedy można pójść na plac zabaw. Jesień z dzieckiem nabiera mnóstwo kolorów i daje jeszcze więcej radości.
ReplyDeleteMacie piękne okolice, dobrze, że wykorzystujecie walory tych miejsc, jest czym nacieszyć oko :)
Zgadzam sie w 100% Dzieki nim przezywamy 2 dziecinstwo.
Deletejejku jakie cudowne zdjecia !!!!
ReplyDeleteJak ślicznie wyglądacie!
ReplyDeleteŚwietne zdjęcia! Urzekła mnie ta wasza jesień, dobrze Wam :)
ReplyDeleteuwielbiam ten wiersz :))
ReplyDeletea twoje fotografie są magiczne, tyle w nich ciepła :)
szczęście bije z każdej fotografii:) i magia jest i radość:) schowam się u Was na troszkę, jeśli pozwolisz:) i nie odejdę, póki nie wygonisz;)
ReplyDeleteZapraszamy serdecznie. Prosze sie rozgoscic
DeletePiękne zdjęcia!
ReplyDeletePrzepiękne zdjęcia;) Cudowne;)
ReplyDeleteCudna jesień u Ciebie! Rewelacyjne zdjęcia!!
ReplyDeletePozdrawiam ciepło
u nas też roczek juz za nami:) zapraszam
ReplyDeleteJesieni nie lubię ;/ jakoś taka jest smętna ;/
ReplyDeleteJednak zdjęcia ożywiające ! :)
Fotka z dynią + miś = rewelacja ! :)
Poobserwuję :)
Przy okazji zapraszam na mała rozdawajkę :)
http://mamalolipoli.blogspot.com/2013/11/rozdawajka-zapraszam-do-zabawy.html
jeju! jakie piękne zdjęcia! a o to tradycjach - to o większości nie wiedziałam...
ReplyDeleteJestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.
ReplyDelete