Friday, 15 November 2013









                                 Kto powiedział, że jesień jest smutna,
Że ma kolor szarego płótna,
Że jej prawie nie widać we mgle?
Kto to wszystko powiedział?
Ja nie!
Dla mnie jesień to pora wesoła,
Roześmiana i gwarna jak szkoła!
Lśniąca skórką kasztana na trawie,
W odlot ptaka wpatrzona ciekawie.
Jesień – roztargniona malarka
Gubi farby po lasach i parkach,
A ja biegam wciąż za nią z ochotą
I znajduję brąz, czerwień i złoto!

                                                     Marek Głogowski „Pora wesoła”







 Z jesienią wiążą się charakterystyczne obrzędy i zwyczaje.


Gromadzenie zapasów. 
Zapobiegliwie robią je ludzie i zwierzęta. Domy pachną smażonymi powidłami i suszącymi się grzybami. W dziuplach wiewiórek i norach małych gryzoni przybywa orzechów, żołędzi i innych smakołyków, które pozwolą przetrwać zimę.

„Na Marcina gęś do komina”. 
Zwyczaj pieczenia gęsi, który zachował się 11 listopada w północnej i zachodniej Polsce, wiąże się z legendą o św. Marcinie, synu rzymskiego legionisty, który zanim został biskupem, prowadził życie pustelnika. Jak głosi legenda, nie chcąc przyjąć ofiarowanej mu godności biskupiej, ukrył się przed wysłannikami papieża. Kryjówkę świętego wskazała im gęgająca gęś. Nic dziwnego, że św. Marcin kazał ją upiec.
Uroczystość św. Marcina wiąże się również ze zwyczajem pieczenia precli na Pomorzu oraz rogali marcińskich w Poznańskiem.

Darcie pierza, przędzenie wełny. 
Długie, jesienne wieczory wypełniała wspólna praca kobiet i dziewcząt wiejskich przy tkaniu, przędzeniu, darciu pierza i szatkowaniu kapusty. Były to spotkania towarzyskie w chatach, podczas których śpiewano, czasami tańczono. Późna pora sprzyjała snuciu niesamowitych opowieści o czarach i duchach.

Święto Zmarłych. 
Czas, kiedy przyroda przygotowuje się do zimowego snu, zawsze skłaniał do rozmyślań o przeszłości. Święto Zmarłych to dzień wspomnień o ludziach, którzy odeszli, o historii kraju, ale także o dziejach własnej rodziny. Kwiaty i ognie stawiane na grobach są znakiem naszej pamięci i wdzięczności. W przeszłości rozniecano je także na rozstajach dróg i polach.

Wykopki i pieczenie ziemniaków. 
Przy zbieraniu ziemniaków pracowały zazwyczaj kobiety. Potem nad opustoszałymi kartofliskami snuł się dym: to w popiele dogasających ognisk dzieci piekły ziemniaki.








JJ: Czapka - Tess, szal (komin) - sh, kurtka - Next, spodnie - Next, 
Kalosze - Peacocks

39 komentarze:

  1. Piękny jesienny klimat :) Stylizacja super, w szczególności czapka!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzieki. Czapusia nie tylko ladna, ale tez ciepla

      Delete
  2. piękne zdjęcia, cudowne dzieci i niezwykłe ujęcie naszej złotej jesieni :)
    Pozdrawiam
    Mama Laurki:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mozna powiedziec, ze to juz koncowka zlotej jesieni, ale jeszcze nam sie udalo zrobic ladne zdjecia

      Delete
  3. Super zdjęcia napatrzeć się nie mogę :)

    ReplyDelete
  4. Uwielbiam to, że jest tak uroczy, zdjęcia rodzinne! Masz bardzo piękną jesień! Bardzo podobał mi się zdjęcie, gdzie jesteś przez rzekę w buty na kamyki. Natychmiast pomyślałem o tym, jak i kiedy moja córka była dzieckiem, chodziliśmy z nią do rzeki, aby rzucać kamieniami i przyjrzeć się, w jaki sposób trafił, a kto ma więcej kół!
    Witam z Rosji! Katerina
    http://dashuska2.blogspot.ru/

    ReplyDelete
  5. Cudnie!! Ciekawa jestem gdzie były robione zdjęcia, bo szczególnie ostatnie są jakieś takie znajome? :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Czy Beskid Wyspowy mowi cos wiecej?

      Delete
    2. Wow :) Czyli całkiem blisko :) Nie daje mi spokoju ujęcie nad wodą. Czy dobrze myślę, że to Kamienica?

      Delete
    3. Nie, to nie Kamienica. Rzeka bad ktora bylismy nazywa sie Lososina :) Slicznie tam, nieprawdaz?

      Delete
    4. Pięknie! Ale bardzo, bardzo podobna topografia do tej z moich okolic. Choć moich to trochę na wyrost powiedziane, mieszkam tu od niedawna :) Ale uważam, że są to jedne z najpiękniejszych miejsc. Fajnie wiedzieć, że znalazłam kogoś stąd :)

      Delete
  6. sliczne zdjecia (nr1 to z lecacymi liscmi i malutka w tle) ... ja zawsze czekam na jesien, kocham ja z calym jej dobrodziejstwem... a nawet smutna ulewa za oknem przytulnego domku nie jest zla :O)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja tez tak mam. Kocham jesien za jej kolory i ostatnie cieple promyki slonca

      Delete
  7. I ja bardzo lubię jesień :) piękne zdjęcia i ta radość dzieci i Mamy ;)

    Ps. Dziękuję za odwiedziny. Napisałaś u mnie o jogurtach domowej roboty, czy możesz napisać jak je robisz? Chętnie spróbuję :)

    http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/

    ReplyDelete
    Replies
    1. Czemu by nie. Postaram sie dodac posta z przepisem :)

      Delete
  8. Osobiście nieszczególnie przepadam za jesienią, ale te zdjęcia są na prawdę piękne :))

    ReplyDelete
    Replies
    1. Siesze sie, ze choc troche moglismy zmienic Twoja percepcje :)

      Delete
  9. Pięknie u Was, a ostatni post cudowności, Hania - piękne imię, tak miałam nazwać córcię, kto wie może jeszcze kiedyś.... :) Fotorelacja cudo, piękne kolory, piękny tort i różowa sowa mnie urzekła :) Pozdrawiam Was i zazdroszczę słoneczka u nas brak :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Przekaze siostrze, ze imie sie podoba no i tort to tez jej pomysl i dzielo.

      Delete
  10. Niemożliwe te nasze Kubuśki, nie dość, ze te same imiona, podobni, wiek, to jeszcze takie same kurtki (u nas brąz) ;D pozdrawiamy

    ReplyDelete
    Replies
    1. No bo jak moj maz tez trafnie zauwazyl Kubusie maja podobny styl.

      Delete
  11. Jesień jest piękna, ta jest dla Nas szczególnie wyjątkowa. Z Emilią łapiemy codziennie ostatnie promienie słońca, szukamy kotów w okolicy, zbierałyśmy żołędzie, kasztany, korzystamy z ostatnich momentów kiedy można pójść na plac zabaw. Jesień z dzieckiem nabiera mnóstwo kolorów i daje jeszcze więcej radości.
    Macie piękne okolice, dobrze, że wykorzystujecie walory tych miejsc, jest czym nacieszyć oko :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Zgadzam sie w 100% Dzieki nim przezywamy 2 dziecinstwo.

      Delete
  12. jejku jakie cudowne zdjecia !!!!

    ReplyDelete
  13. Świetne zdjęcia! Urzekła mnie ta wasza jesień, dobrze Wam :)

    ReplyDelete
  14. uwielbiam ten wiersz :))
    a twoje fotografie są magiczne, tyle w nich ciepła :)

    ReplyDelete
  15. szczęście bije z każdej fotografii:) i magia jest i radość:) schowam się u Was na troszkę, jeśli pozwolisz:) i nie odejdę, póki nie wygonisz;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Zapraszamy serdecznie. Prosze sie rozgoscic

      Delete
  16. Przepiękne zdjęcia;) Cudowne;)

    ReplyDelete
  17. Cudna jesień u Ciebie! Rewelacyjne zdjęcia!!
    Pozdrawiam ciepło

    ReplyDelete
  18. u nas też roczek juz za nami:) zapraszam

    ReplyDelete
  19. Jesieni nie lubię ;/ jakoś taka jest smętna ;/
    Jednak zdjęcia ożywiające ! :)
    Fotka z dynią + miś = rewelacja ! :)
    Poobserwuję :)

    Przy okazji zapraszam na mała rozdawajkę :)
    http://mamalolipoli.blogspot.com/2013/11/rozdawajka-zapraszam-do-zabawy.html

    ReplyDelete
  20. jeju! jakie piękne zdjęcia! a o to tradycjach - to o większości nie wiedziałam...

    ReplyDelete
  21. Jestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.

    ReplyDelete