Mi to ciagle czasu brakuje na wszystko. Ostatnio zaczelam sie zastanawiac, czemu tylko mnie tak szybko czas uplywa, a inni maja czas na czytanie ksiazek, ogladanie telewizji, silownie itp. Zrobilam wiec rozpiske swojego dnia, aby sprawdzic gdzie by tu znalezc choc troche czasu na przyjemnosci.
Oto moj typowy dzien:
6:00 pobudka i szybkie wybieranie do pracy,6:30 budze dziecko i wybieram do przedszkola,
7:00 oddaje dziecko do zlobka i jade do pracy,
7:30 - 16:00 jestem w pracy,
16:00 - 16:30 powrot do domu
16:30 odbieram dziecko ze zlobka, karmie, bawie sie, gotuje obiad, robie pranie, zmywam itp.
19:00 - 20:00 kapiemy Kube, myjemy zabki, ksiazeczka, mleczko i sen
20:00 jak juz dzidzia spi to mam czas na zjedzenie obiadu, szybki prysznic, powieszenie i prasowanie prania oraz ogarniecie domu.
Po takim dniu jestem tak zmeczona, ze ok godziny 22:00 padam na twarz i wdrapuje sie po schodach do sypialni.
I tak sobie mysle, ze moze gdybym wiecej kawy w ciagu dnia pila i jakis energy drink lyknela, to do 23:00 bym moze dotrzymala i na przyjemnosci czas by sie znalazl. Tylko czy jest sens? Przeciez ja tak kocham moj sen. Bez niego w pracy potrafie usnac na stojaco. Wiec wcisnac sie juz w ten dzien juz chyba nie da, chyba ze wy macie jakis pomysl? Pewnie wiele z was moze sie pod tym zwariowanym harmonogramem dnia matki polki podpisac i z lezka w oku zatesknic za beztroskimi latami dziecinstwa, kiedy czasu mialo sie tak duzo, ze na trzepaku godzinami przesiadywac sie dalo. Kiedy to z kolezankami fryzury sie robilo i malowalo na wielkie wyjscia na dyskoteke. Kiedy to z nudow najglupsze zabawy sie wymyslalo i obrywac za nie trzeba bylo. I tak sobie mysle, ze i tak cofnac w czasie bym sie nie chciala, wiec po co o tym rozpamietywac...
Outfit:
Czapeczka - tutaj
Koszula - Zara
Spodnie - H&M
Buciki - Peacocks
Kurtka - Next
Szalik - Next
Nie tylko Ty tak masz!
ReplyDeleteJa również!
Kiedyś była ze mnie mróweczka-niezastąpiona, a teraz zrobiła się coraz bardziej zmęczona mrówa, która daleko ma od perfekcyjności....
Dlatego czasami sobie siadam, patrzę w okno i raduję się każdą chwileńką, kiedy nie muszę nic robić... :)
Miłego Weekendu...........
...i z mniejszą ilością kawy, nawet jak serce masz jak młot! ;)))
Hehe, tak to juz chyba zawsze bedzie wygladac. Ja w wolnej chwli buszuje po necie i bloguje. Ostatnio jednak coraz rzadziej...
DeleteKuba wygląda obłędnie!!!!
ReplyDeleteDziekujemy :)
Deletefajne zdjęcia...niezły plan dnia....czemu tak długo sie pracuje?? kompletnie nie ma czasu na życie.
ReplyDeleteKuba wygląda super wiosennie !
ReplyDeletea Tobie życzę dużo siły
Dziekujemy slicznie :)
DeleteMożesz umówić się z mężem, że np. 2 razy w tygodniu on kąpie Kubę, gotuje, zmywa, prasuje itp., a Ty na 19:00 idziesz sobie na fitness, a po powrocie czytasz książkę :)
ReplyDeleteWiem, łatwo się mówi, ale myślę, że gdybyś już zrobiła ten krok i się zapisała, to mogłoby coś z tego wyjść :)
Wlasnie dyskutujemy na ten temat. Pan tata swierdzil, ze mozemy cos takiego zorganizowac za jakies pol roku...
Delete