Bylismy dzisiaj caly dzien poza domem. Wybralismy sie z Kubusiem odwiedzic znajomych w pracy. Wszyscy za nim strasznie przepadaja, wiec zamiast pracowac zorganizowali zabawy na podlodze. Mialam ubaw po pachy. Kuba czarowal wszystkich swoim usmiechem i popisywal sie zdolnosciami klaskania w rytm piosenko-rymowanki "Kosi,kosi lapki". Przedluzylam sobie urlop macierzynski do polowy marca. Uzbieralo sie w sumie tego 13 i pol miesiaca. Ciagle malo ale przynajmniej spedze z Kuba pierwsze urodziny.
Home
»
»Unlabelled
» Wizyta w pracy
Wednesday, 12 December 2012
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
Ale fajnie ;)
ReplyDeletewcale mnie nie dziwi, że był w centrum uwagi.....słodziak z niego :)
ReplyDeletekażdy choćby dzień dłużej z dzieckiem w domku jest ważny :)
pozdrawiam
Dobre i tyle :) A Kubuś przesłodki :)))
ReplyDeleteCzy Kubus kiedyś płacze ? :) super chłopak cały czas uśmiech na twarzy
ReplyDeleteSporadycznie jak chce cos wymusic np. bieganie za raczki lub jak jest chory. Bardzo spokojne z niego dziecko.
DeleteAle wesoły chłopak, widać że, to szczęśliwe dziecko:)
ReplyDeleteBardzo! Praktycznie caly dzien sie usmiecha :)
Deleteśmieszek :)
ReplyDelete