Wednesday, 12 December 2012

Bylismy dzisiaj caly dzien poza domem. Wybralismy sie z Kubusiem odwiedzic znajomych w pracy. Wszyscy za nim strasznie przepadaja, wiec zamiast pracowac zorganizowali zabawy na podlodze. Mialam ubaw po pachy. Kuba czarowal wszystkich swoim usmiechem i popisywal sie zdolnosciami klaskania w rytm piosenko-rymowanki "Kosi,kosi lapki". Przedluzylam sobie urlop macierzynski do polowy marca. Uzbieralo sie w sumie tego 13 i pol miesiaca. Ciagle malo ale przynajmniej spedze z Kuba pierwsze urodziny.




8 komentarze:

  1. wcale mnie nie dziwi, że był w centrum uwagi.....słodziak z niego :)
    każdy choćby dzień dłużej z dzieckiem w domku jest ważny :)
    pozdrawiam

    ReplyDelete
  2. Dobre i tyle :) A Kubuś przesłodki :)))

    ReplyDelete
  3. Czy Kubus kiedyś płacze ? :) super chłopak cały czas uśmiech na twarzy

    ReplyDelete
    Replies
    1. Sporadycznie jak chce cos wymusic np. bieganie za raczki lub jak jest chory. Bardzo spokojne z niego dziecko.

      Delete
  4. Ale wesoły chłopak, widać że, to szczęśliwe dziecko:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo! Praktycznie caly dzien sie usmiecha :)

      Delete