Sunday 3 August 2014




Postanowiłam spróbować własnych sił w przemyśle odzieżowym i tak spod moich rąk wyszła pierwsza koszulka dla JJ'a. Sprawa jest prosta, bo wystarczy kupić zwykły biały T-shirt i mazaki do malowania po materiale. Robimy szkic tego co ma się na niej znajdować i poprawiamy mazakami. Potem suszymy i przeprasowujemy przez bawełnianą szmatkę, by nadruk dłużej się utrzymał. Ja po zrobieniu koszulki prałam ją już 3 razy, a nadruk nadal świetnie się na niej utrzymuje. Jak już zacznie schodzić, to powtórzę proces i koszulka będzie jak nowa :)












JJ: T-shirt - DIY; spodenki - Zara; buty - Peacocks; kapelusz - Zara

13 komentarze:

  1. Superancko bajerancko :) Świetny i ekonomiczny pomysł :) Muszę się zaopatrzyć w takie mazaczki :)

    ReplyDelete
  2. Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko , co doskonale widać na załączonych do wpisu zdjęciach:)

    ReplyDelete
  3. Świetna koszulka ,super wygląda :) Mały jaki uśmiechnięty ! :)
    http://swiatamelki.blogspot.com

    ReplyDelete
  4. Pieknie wyszlo, koszulka wyglada jak kupiona w sklepie!

    ReplyDelete
  5. Świetny pomysł i świetne wykonanie!

    ReplyDelete