Thursday, 5 June 2014



Ćwiczymy już miesiąc. Jako takich rezultatów i zmian po sobie nie widzę, oprócz tego, że znacznie poprawiła mi się kondycja. To dla mnie znak, że wszystkie te moje wypociny i ciężko wynalezione minuty na ćwiczenia nie poszły na marne i jeszcze większa motywacja do dalszego treningu. A to nasza mała papuga, która tez chce ćwiczyć tak jak rodzice. Przedstawiam więc Wam trening w wersji mini ;) 




7 komentarze:

  1. Brawo :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    ReplyDelete
  2. Będzie sylwetka na wakacje ;) Brawo :)

    ReplyDelete
  3. Sport to zdrowie!!!! Słodki!!!
    świetne zdjęcia!
    ściskam

    ReplyDelete
  4. Boziuu on taki słodziaczek angielski ;)) do schrupania ;) ja też ostatnią ćwiczę ale jakoś nie mam mobilizacji większej dlatego też Gratulację za wytrwałość dla Mamy :))

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzieki. Zostalam przycisnieta do muru. Wyjdzie mi to tylko na dobre.

      Delete