Friday, 30 May 2014


The very hungry caterpillar - Eric Carle

Według rozważań pana taty nie ma w Anglii dziecka, które by nie znało caterpillar book. Uważa ja za ponadczasowy klasyk i podczas jednej z naszych rozmów nie mógł uwierzyć, że jej nie znam. Długo nie rozumiałam zafascynowania książką dla dzieci, o nazwie tak prostej. Fenomen poznałam dopiero, kiedy wybraliśmy się na wycieczkę do Kedleston Hall i w sklepiku, na jednej z półek stała właśnie ta, obgadana i niedoceniana przeze mnie książka o gąsienicy. Zakupiliśmy więc jeden egzemplarz, bo przecież każde dziecko powinno ją mieć. Okazało się, że JJ'owi przypadła ona tak do gustu, że zapamiętał teksty już po pierwszym jej przeczytaniu, i czytał ją sam w samochodzie, w drodze powrotnej do domu. Mnie również oświeciło. Zrozumiałam, ze książka w swej prostosci uczy dzieci dni tygodnia, liczenia, nazw owoców, oraz procesu jaki przechodzi gąsienica by przeobrazić się w pięknego motyla. 









13 komentarze:

  1. Mój syn też bardzo ją lubił jak był młodszy :)
    Fajna książeczka i w pl chyba dość popularna ostatnimi czasy ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Pan tata mowi, ze to ksiazka ktora czytal w dziecinstwie. Po raz pierwszy zostala wydana w 1969 roku i dosc szybko stala sie hitem. Nie pomyslalam, ze jest az tak znana w pl. Ja sama wczesniej o niej nie slyszalam. Dowod na to, ze czlowiek sie czegos uczy cale zycie ;)

      Delete
    2. W tej chwili nie znam nikogo kto by jej już nie miał ;)

      Delete
  2. A my nie znamy ;) U nas królował Gruffalo .

    ReplyDelete
  3. Tutaj w Stanach to tez klasyk. Ale moje dzieci akurat sie na niego wypiely; nie podobal sie ani Bi ani Nikowi. :)
    U nas hitem byla inna ksiazeczka, rowniez tutaj uwazana za klasyk, ktorej mozesz nie znac (ja nie znalam dopoki nie zostalam wyedukowana przez kolegow - "tubylcow") - Goodnight Moon. Moje dzieci ja uwielbialy i nadal czesto wybieraja z polki z ksiazkami. Ale obecnie ukochana ksiazeczka, zarowno Bi jak i Nika to Little Blue Truck. Tez bardzo faina, ma swietny rytm oraz madre przeslanie, polecam, moze sie spodobac Kubusiowi.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Faktycznie nie slyszalam, ale juz zrobilam maly research :-? Jesli znajdziemy to tez kupimy :)

      Delete
  4. Mamy tą książeczkę i chociaż synek ma rok to lubi ją dotykać i sam przewracać strony. Póki co tak na służy :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. A wydawalo by sie, ze te obrazki wcale nie takie ladne, a dzieci i tak je lubia :)

      Delete
  5. Piękne obrazki w tej książeczce są.
    Kochana buziaki ślę

    ReplyDelete
  6. Cudownego masz synka :)) Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)) Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :))

    ReplyDelete
  7. Ważne jest żeby czytać dziecku. Ja czytam , śpiewa, pokazuje mu obrazki gdy tylko postanawia uciekać...:) A i kazda książka czegos uczy :) Bo właśnie od tego są . pozdrawiam ciebie i twojego malucha :)

    ReplyDelete
  8. fajna ta książeczka ! nie mogę się doczekać chwili kiedy moją Kajkę będę ' zabierać' książeczki i będziemy czytać na dobranoc :)

    ReplyDelete
  9. Poszukamy w PL i będziemy czytać :)

    ReplyDelete