W zeszłym tygodniu dziadkowie zabrali JJ'a do dentysty na wizytę kontrolna, ze względu na wypadek JJ'a w przedszkolu i ząbek, który sobie wcisnął w dziąsło po upadku na beton. Od samego początku staramy się dbać o ząbki JJ'a i szczotkować je regularnie, a tu pech sprawił, że JJ będzie je miał pokrzywione i bardzo możliwe, że drugie zęby zostały wciśnięte tak głęboko, że trzeba je będzie wyciągać operacyjnie. Na tej wizycie nie dowiedzieliśmy się nic nowego. Dentysta mówi, że trzeba czekać aż zaczną wychodzić drugie zęby. Wtedy będzie można na ten temat coś więcej powiedzieć. A że JJ nie był zbytnio przekonany do dobrych zamiarów dentysty, to ten przekupił go balonem z rękawiczki. LOL
Wednesday, 9 April 2014
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
Biedactwo.. Jejku współczuję, jeżeli trzeba będzie operacyjnie :(((...
ReplyDeleteOby obyło sie bez operacji!
ReplyDeleteTez mam taka nadzieje
DeleteOby wszystko skończyło się dobrze :)
ReplyDeleteZapraszamy do nas http://zosinkowo.blogspot.com
i oczywiście zostajemy u Ciebie :)
Oby było wszystko dobrze i nie musiał przechodzić operacji...
ReplyDeletejaki balon :D dla takiego też bym poszła ;) buziaki i 3mam kciuki :D
ReplyDeletebędzie dobrze, bo musi! :D
A jaki wytrzymaly ten balon. Nie do zdarcia :)
DeleteTrzymam kciuki! Pozdrawiam, Monika :)
ReplyDeleteAjaj, trzymam kciuki za ząbki JJ. Niech obejdzie się bez chirurgicznych ingerencji.
ReplyDeleteA balon czad! I nos ma, i irokeza :)
Ach te dzieci i ich wypadki :/ Dzielny zuch :)
ReplyDeleteFajny ten dentysta, widac, ze ma podejscie do dzieci. :)
ReplyDeleteMiejmy nadzieje, ze obejdzie sie bez operacji... A co do krzywych zabkow, to mojemu Nikowi tez rosna krzywo, mimo ze karmiony byl piersia i zadnego wypadku nie mial.
Fajny patent z tą rękawiczką ;) dentysta chyba ma podejście do dzieci ;)
ReplyDeletehttp://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
Chyba tak. Tez mi sie ten pomysl spodowal.
DeleteKrzywe ząbki, coś o tym wiem... mój Kacperek ma dość spory problem z jedynkami. Obawiam się, że będziemy musieli podjąć inne kroki niż tylko aparat. Zobaczymy jak to będzie. Jak na tą chwilę muszę go przekonać do tego, że dentysta nie jest taki zły i trzeba chodzić na wizyty :)
ReplyDeleteTo dobrze, że wizyta u dentysty przebiegła bez większych komplikacji :) Ważne, żeby maluch się nie zniechęcił i nie reagował w przyszłości strachem :)
ReplyDeleteKażde dziecko trzeba "uczyć" chodzenia do dentysty od małego, podobnie jak z chodzeniem do lekarza, inaczej dziecko jak podrośnie może już nie dać się tak łatwo namówić na wizytę i wtedy będzie problem. Dlatego warto na początku chodzić z dzieckiem na wizyty kontrolne bez wiercenia czy wyrywania zębów, żeby dziecko nie widziało dentysty jako kogoś kto chce mu zrobić krzywdę.
ReplyDeleteNas właśnie niedługo czeka pierwsza wizyta i teraz siedzę i czytam jak to było u innych. Mam nadzieję, że u nas pójdzie sprawnie i bez krzyku. Idziemy tutaj: link i słyszałam, że mają super podejście do dzieci, więc liczę na krótką wizytę :)
ReplyDelete