Saturday, 5 April 2014


Dzisiaj odbył się największy i najbardziej znany na świecie wyścig konny. Haha nie wiem czy któraś z Was o nim słyszała, ale znany jest nie tylko ze względu na odbywające się wyścigi konne i najdurniejszy tor z trzydziestoma przeszkodami, ale również ze względu na ekstrawaganckie kapelusze. Tradycja jest by by odstrzelić się jak w niedzielę do kościoła i ubrać jak najbardziej rzucający się w oczy kapelusz. Wtedy jest szansa na to, ze zostanie się sfotografowanym lub umieszczonym w kawałku filmowym w telewizji. Niektóre z nich mi się całkiem podobają, a Wam? Muszę się Wam jednak pożalić. Obstawiłam dwa konie i pech sprawił, ze "Doble seven" skończył na trzecim miejscu, a "Balthazar king" na miejscu drugim, wiec nie wygrałam ani złotówki. 








4 komentarze:

  1. Następnym razem się uda :)... Ja tam kapeluszy nie lubię...

    ReplyDelete
  2. Pan w afro podbił moje serce :) Następnym razem lepiej Ci pójdzie :)

    ReplyDelete
  3. Ah jakie eleganckie Panie ;) i jakie szpile na trawie ;)
    Ja nie słyszałam o tym tygodniu ale to chyba nic dziwnego ;P
    Nie martw się brakiem wygranej, następnym razem sobie odbijesz.

    http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/

    ReplyDelete