Wednesday, 5 March 2014



Wczoraj mieliśmy w UK "Pancake Day". Jak ja to mowie: z braku laku dobry kit, i naleśniki zrobiłam z czego tylko znalazłam w lodowce. Wyszły tak pyszne, ze Kuba po brzuszku się głaskał, ale zdjęcia za to wyszły koszmarne, dlatego tez odsyłam Was do posta z zeszłego roku, kiedy robiliśmy je w typowo angielskim stylu. 


Kupiliśmy tez z Kuba domek dla ptaszków i torbę pokarmu. Czekamy na weekend, żeby tatuś mógł go w odpowiednim miejscu zawiesić. Kto wie, może zamieszka w nim jakaś wesoła rodzinka ptaszynek, która będzie nam codziennie wyśpiewywać pod oknem piękne melodie. 




5 komentarze:

  1. Jak pysznie wyglądają :) chętnie zajrzę na te w angielskim stylu.
    Fajny pomysł z tym domkiem dla ptaszków :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ciekawa jestem czy znajda sie jacys, ktorzy zechca w nim zamieszkac.

      Delete
  2. Dasz wiarę, że mój syn nie jada naleśników. To chyba jedyne dziecko na świecie, które nie lubi naleśnika z nutellą ;)

    ReplyDelete
  3. Narobiłas mi tylko apetytu :) Pozdrawiam, Mama A.

    ReplyDelete