Kto mnie zna, ten wie, że nie mam zbyt wiele czasu na gotowanie po przyjściu z pracy. Obiad i tak jemy już dość późno, więc staram się, by samo jego przygotowanie nie zajęło mi zbyt dużo czasu. Lasagne jest jednym z moich ulubionych i opanowanych do perfekcji dan, które uwielbia cała rodzina.
SKŁADNIKI
- mięso mielone wołowe
- 3 cebule
- 3 ząbki czosnku
- makaron
- ser cheddar
- Dolmio sos bolognese
- Dolmio sos beszamel
- świeża lub suszona bazylia
- olej
Cebulę kroję w kostkę i podsmażam na łyżce oleju na złocisty kolor. Jak już uzyskam odpowiedni efekt, do cebuli dodaję mięso mielone, wgniatam trzy ząbki czosnku i wszystko razem podsmażam, aż do momentu kiedy na woku nie widać już soków. Dodaję do niego sos pomidorowy z pieczarkami i gotuję jeszcze przez jakiś czas. Do całości dodaję drobno pokrojoną bazylię. W tym samym czasie w osobnym garnku gotuję osoloną wodę z odrobiną oleju. Do wody wrzucam po trzy płaty makaronu na raz i często mieszając pilnuję, by nie skleiły się podczas gotowania. Z tego też powodu do wody dodaję odrobinkę oleju.
Gdy makaron jest już gotowy, przekładam go stopniowo do przygotowanych wcześniej naczyń żaroodpornych. Każdy z nich zalewam sosem beszamel.
Na sos beszamel nakładam mięso w sosie pomidorowym, i cały proces powtarzam jeszcze raz rozpoczynając od makaronu, poprzez sos beszamel i mięso.
Na samą górę wysypuję potarty ser cheddar. Ja o serze kompletnie zapomniałam i jedyny jaki miałam w lodówce był ser ementaler w plasterkach, więc taki użyłam. Smakowało trochę inaczej, ale też całkiem przyzwoicie. Do uzyskania idealnego efektu polecam jednak cheddar.
Wkładamy do rozgrzanego piekarnika i pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 30 minut.
SMACZNEGO!
Uwielbiam lasagne!
ReplyDeleteNo i co ? I jest godzina 11 a ja już jestem głodna jak wilk. Ładnie to tak?! Bożżżż jak ja uwielbiam takie żarcie :-)))))) Pozdrawiam :)
ReplyDeleteSorry
DeleteUwielbiam :)
ReplyDelete