Wiosna 2014, czyli nauka jazdy na rowerze, produkcja kartek Wielkanocnych i innych dekoracji. JJ jak na razie potrafi przemieszczac się z punktu A do punktu B pedałując jedną nogą. Niestety nie opanował jeszcze koordynacji ruchowej i nie wie, że po nóżce prawej trzeba również pedałować nóżką lewą. Nasz entuzjazm i pochwały sprawiają, że "jazda" na rowerze dostarcza mu wiele radości, dlatego motywujemy dalej. Za to swój kask nazwał kaskiem motocyklisty i nie chciał go ściągnąć nawet podczas obiadu.
Wednesday, 16 April 2014
Related Posts
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
O jak ładnie macie w oranżerii!

ReplyDeleteA przed JJ'em jeszcze cała wiosna i lato na naukę jazdy na rowerku - pojętny z niego chłopczyk, więc na pewno szybko opanuje tę sztukę
Jeszcze musze ja troche posprzatac, bo zauwazylam, ze JJ sie tam lubi bawic.
Deletestrasznie miło się ogląda Twojego synka
świetny jest 
ReplyDeleteHahah to JJ też na rowerze po domu pomyka, u nas to samo tylko miejsca mamy dużo mniej więc Wojtek już perfekcyjnie opanował pedałowanie w przód tył i nawroty

ReplyDeleteA arcydzieła wspaniałe, obwieście teraz nimi wszystkie ściany pochwal się paru osobom a zobaczysz jak Ci synek z dumy 2 cm do góry urośnie
Ooo, moze to jest wlasnie sposob na nauke. Apropos obrazkow. Mam juz ich tyle z przedszkola, ze bym nimi chyba pokoj mogla wytapetowac.
DeleteO jaki uzdolniony śliczne malowidła, a na rowerek jeszcze przyjdzie czas zalapie szybko co i jak
ReplyDelete