Do pokoju Kuby doszło ostatnio kilka dodatków, które trochę urozmaiciły przestrzeń, oraz wprowadziły aspekty praktyczne. Jak JJ zacznie chodzić do szkoły, to planujemy mu jeszcze wstawić do pokoju biurko, ale nie jestem do końca przekonana, że będziemy z niego korzystać. Na dole mamy dwa świetnie oświetlone stoły, a ze względu na to, że będę musiała zajmować się niemowlakiem i pomagać Kubie w lekcjach, to pewnie i tak z przyzwyczajenia będziemy siedzieć na dole.
W pokoju JJ'a pojawiły się nowe poduszki i rolety które tak pięknie wykonała Tess. Poza tym ramki na zdjęcia, bo JJ lubi na nie zaglądać przed zaśnięciem, oraz lampka nocna z IKEA. JJ wymarzył też sobie swój własny zegarek, żeby wiedzieć która jest godzina. Kupiłam mu więc żółty budzik. Dzięki niemu Kubuś przestrzega godzin snu i nie marudzi kiedy mówimy mu, że już jest późno i nie ma czasu na czytanie dwóch wybranych przez niego książek tylko jednej. Poza tym coraz lepiej idzie mu odczytywanie z niego godzin. Zna już wszystkie równe godziny, oraz orientuje się w dodawaniu do nich 15 i 30 minut. Not bad jak na 4-latka.
I po zmroku troszkę magii na dobranoc.
Śliczny kącik 😁
ReplyDeleteDziękuję
DeleteNiesamowity pokój! Bardzo podoba mi się zestawienie szarości z żółtym, choć sami ostatecznie zdecydowaliśmy się na wystrój szaro-miętowy. Samochodzik i ramka-okulary skradły moje serce :)
ReplyDeleteTeż super. Ważne żeby przełamać czymś szalowym te śliczne szarości :)
DeleteBardzo lubię te połączenie kolorystyczne :)
ReplyDeleteTrochę dorosłości z soczystością szalonej żółci. Perfect!
Deletepiękny pokój
ReplyDeleteDziękuję :)
DeletePiękny pokoik ma twój Synek :)
ReplyDeletePomimo szarości całkiem ciepły i przytulny :)
Delete