Ostatnio w naszym życiu działo się tak dużo, że nie miałam czasu żeby dodać czegokolwiek na bloga. Święta i Sylwester, przyjazd rodziny, mały remont pokojów dzieci, zapisy do nowego przedszkola. Do tego doszły wszystkie formalności związane z rejestracją naszej małej perełki, wieczne odwiedziny rodziny, położnych i wizyty w ośrodku, oraz szukanie idealnej szkoły dla Kuby. Bloga traktuję jako pamiętnik do którego będę mogła w każdej chwili wrócić i przypomnieć sobie o tych malutkich scenach z życia moich dzieci. Nie chcę zapomnieć o tych malutkich rączkach i stópkach, zadartych noskach, pierwszych uśmiechach i śmiesznych dyskusjach.
Jako pierwsze w roku 2016 dodaję więc zdjęcia noworodkowe naszej kruszynki, która miała wtedy 8 dni i ważyła niecałe 4kg. Wczoraj skończyła miesiąc. Waży około 4,650 kg i mierzy 56 cm. Przedstawiam wam naszą małą księżniczkę Gracelyn.
Piękne czapeczki zostały zrobione przez moją utalentowana mamę - Tess
piękne
ReplyDeleteDziękuję :)
DeletePiekne zdjecia i piekna mala ksiezniczka! A jakie ma dostojne imie! :)
ReplyDeleteSzkoda tylko, ze nie ma polskiego odpowiednika. Poza tym kocham je (o)
DeletePiękna sesja i piekne czapeczki, brawa dla mamy :)
ReplyDeleteDziękujemy i pozdrawiamy :)
DeleteCudne fotki :) Szkoda że nie zrobiłam takiej sesji mojej małej księżniczce jak była taka malutka, bo teraz już ciężko za nią nadążyć i większość zdjęć w ruchu :)
ReplyDeleteZnac to uczucie. To samo bylo z moim pierworodnym :)
DeleteCudowny skarb, piękne zdjęcia :))
ReplyDeleteDziekuje :)
Deleteuroczy aniołek
ReplyDelete