Wednesday 6 March 2013


Z domu nosa wyscibic nie mozna. Antybiotyki z zegarkiem na reku trzeba lykac i posiki wokol nich ukladac. Bo na dwie godziny przed polknieciem leku mozna cos zjesc, a godzine musimy czekac, zeby cos przekasic po jego spozyciu. Co robimy, zeby nie zanudzic sie na maxa podczas choroby? Przywdziewamy dresy i wymyslamy sobie rozne zabawy. Wczoraj przygotowalam Kubie skrzynie ze skarbami. Powkladalam do niej przedmioty o roznej teksturze, ksztalcie, kolorze. Kubus wyciagal kazdy z zaduma na buzce. Ogladal je z kazdej strony, macal, uderzal o ziemie i wkladal do buzi. Ta zabawa zajela go na dosc dlugo, a ja z przyjemnoscia patrzylam na jego slodka buzke odkrywcy.

Dzisiaj za to zbudowalismy swoj wlasny namiot. Podczas jego budowy nawet przez mysl mi nie przeszlo, ze tak sie spodoba Kubusiowi. Skarbus zafasscynowany byl swiatlem przebijajacym sie przez koc, okienkami przez ktore mogl wygladac, klamerkami ktore trzymaly cala konstrukcje w kupie i atmosfera w srodku. Zeby bylo przytulniej, do srodka zabralismy podusie i misie przytulisie. Do calosci dorzucilismy kilka ksiazek, ktore wydaja sie o niebo ciekawsze, kiedy czyta sie je w namiocie. 















Kiedy mamusi sie zapomni, to Kubus w pospiechu zamyka za soba bramke. Szkoda tylko, ze tym razem po zlej stronie...

 

A tu zabawa pod stolem. A ku ku mamusiu :)




7 komentarze:

  1. ciekawe dlaczego dzieci uwielbiają zabawę w namiot :)

    ReplyDelete
  2. No właśnie. Może czują się tam bezpiecznie?

    ReplyDelete
    Replies
    1. W namiocie wszystko wydaje sie o wiele przytulniejsze.

      Delete
  3. Super! Też zawsze uwielbiałam namioty i wchodzenie pod stół (szczególnie u babci) :) A skrzynia skarbów na pewno dużo Kubę nauczyła.

    ReplyDelete
  4. Życzę powrotu do zdrowia w takim razie.... Namioty u nas nadal są suoer i te pod stołem i te z krzeseł. Ważne, że pociech nie widać, to dla nich najlepsza zabawa...Dlatego intesywnie myślę o domku ogrodowym taki z klimatem, zrobionym przez mojego m...

    ReplyDelete
  5. Ile ma miesięcy kawaler? :) Moj synek też ma już 8 ząbków i biega jak szalonyyy :)

    ReplyDelete
  6. nie ma to jak zabawa w namiecie z koca :D

    ReplyDelete