Thursday, 10 March 2016

Ostatnio mój mały przedszkolak przywlókł do domu wirus ospy. Sam przeszedł ją wyjątkowo łagodnie. Kilka krostek pojawiło się na jego buźce, troszkę więcej na tułowiu i z dwie na nogach. Żel który zakupiłam w aptece pomógł świetnie, bo JJ się po nim nie drapał, krostki goiły się wyjątkowo szybko, a po chorobie nie pozostała ani jedna blizna. Wszystko przebiegło by więc świetnie gdyby nie to, że mam w domu noworodka, a mój układ odpornościowy ze względu na wieczne przemęczenie nie działa tak jak bym chciała. U mnie ujawnił się więc półpasiec, a nasza mała księżniczka została "obkropkowana" wysypką ospy. Ze względu na to, że mieszkamy w UK, wydaje mi się, że lekarze troszkę inaczej podchodzą do tego tematu niż nasi rodowici. Oczywiście nie we wszystkich kwestiach, jednak postanowiłam spisać moje doświadczenia.



1. Po przejściu ospy jesteśmy uodpornieni na nią na cale życie, ale jej wirus pozostaje w zwojach nerwowych w postaci utajonej i może ujawnić się w przyszłości pod postacią półpaśca.

2. Osoby chore na półpasiec, nie mogą zarazić innych tą chorobą. Krostki należy jednak przykrywać opatrunkiem lub ubraniem. W UK przepisuje się na to tabletki, ale kobiety karmiące piersią mogą liczyć jedynie na krem.

3. Noworodki również chorują na ospę. Przeciwciała matki nie chronią maluszka, dlatego jeśli ktoś z naszego otoczenia choruje na ospę to należy skontaktować się z lekarzem. Sama mam w domu 2 miesięczne dziecko, które zachorowało na ospę.

4. W przypadku zachorowania na ospę w UK ze starszymi dziećmi nie idzie się do lekarza, chyba że nie jesteśmy pewni czy ta wysypka to faktycznie ospa. Wystarczy, że w aptece zakupimy odpowiedni do wieku dziecka żel (my uzywalismy ViraSoothe Chickenpox Relief Cooling Gel). Pomaga on zneutralizować swędzenie i przyspiesza gojenie.

5. Chory zaraża już na dwa dni przed pojawieniem się krostek do momentu ich zaschnięcia.

6. Wysypka może pojawić się na skórze w łagodnej postaci, jednak czasem atakuje również powieki, odbyt, narządy płciowe i wewnątrz ust. W razie gdyby pęcherzyk pojawił się również na gałce ocznej,  należy jak najszybciej skontaktować się z lekarzem.

7. W UK noworodkom nie przepisuje się żadnych kremów na krostki. Zaleca się jednak kąpiel w wodzie z dodatkiem proszku do pieczenia. Jeśli ktoś nie posiada proszku do pieczenia, to polecają również owsiankę, którą wkłada się do skarpety i ową wkłada do wody. Ma to wspomóc zasuszanie się krostek i zneutralizować swędzenie. Na zneutralizowanie swędzenia na twarzy zalecane jest obkładanie twarzy noworodka zimną flanelką.

8. Z chorym dzieckiem nie powinno wychodzić się na dwór przynajmniej przez dwa tygodnie. Maluch mógł by zarazić inne dzieci i złapać dodatkową infekcję.

9. Chorujący latem nie powinni wychodzić na słońce, ponieważ w miejscach krostek mogą pojawić się przebarwienia na skórze.

10. W UK można wykupić szczepionki zarówno na ospę jak i półpasiec.

11. Osoby chorujące na półpasiec nie powinny stosować żadnych kosmetyków na chorym miejscu.

12. W przypadku zachorowania na półpasiec zalecane jest jak najszybsze skontaktowanie się z lekarzem, ponieważ zależy od tego skuteczność leków. W UK wszyscy lekarze za krytyczny czas uważają 72 h od momentu pojawienia się wysypki.

13. Półpasiec pojawia się jedynie na jednej części ciała i od tego pochodzi jego nazwa.

14. Wysypka półpaśca w odróżnieniu od ospy pojawia się w skupiskach i zamiast swędzieć, zainfekowane miejsce boli.

15. Miejsce w którym ma pojawić się wysypka półpaśca boli na kilka dni przed pojawieniem się krostek.

U mojego maleństwa krostki słabo się goiły wiec postanowiłam na własną rękę poszukać czegoś skutecznego i bezpiecznego dla noworodków. Znalazłam dwa specyfiki z których po poleceniu przez farmaceutę kupiłam jeden - Pox Clin Cool Mousse. Stosuję go już drugi dzień i zaczynam widzieć poprawę. Drugim polecanym lekiem dostepnym bez recepty jest Calamine Lotion, ale jego nie przetestowalismy.

Więcej dokładnych informacji na temat półpaśca możecie znaleźć tutaj <KLIK>.

1 komentarze:

  1. W Stanach szczepionka przeciw ospie jest w pakiecie szczepien obowiazkowych. Moje Potworki byly szczepione i cale szczescie, bo wiem (od kolegi, ktory corek nie szczepil), ze wymaga sie, zeby z chorym dzieckiem zostac 3 tygodnie w domu. Nie bardzo moge sobie pozwolic na tyle wolnego...
    Sama jako nastolatka zachorowalam na polpasiec, ale chyba z racji wieku, przeszlam go bardzo lagodnie. Kompletnie nie pamietam zeby mnie cos bolalo. Chorobe zdiagnozowano na podstawie wysypki oraz tego, ze siostra akurat przeszla ospe. :)
    U mojej cory w przedszkolu, akurat grasuje hand, foot and mouth disease... Ach, te wirusy... ;)

    ReplyDelete